Dlaczego otworzę mojemu dziecku konto bankowe?

Jestem na etapie poszukiwań konta bankowego dla mojej 9-latki. Nie byłaby sobą, gdybym tylko poszła do swojego banku i tam złożyła dyspozycję otworzenia kolejnego produktu, bo zawsze lubię zrobić rozeznanie, by wiedzieć co lepszego lub gorszego oferuje konkurencja? To jest dla mnie podstawą, by mieć poczucie dobrze podjętej decyzji – a bez porównania się nie da.

Od kiedy dziecko może mieć konto w banku?

Z reguły każdy ma prawo do otwarcia konta w banku, również dzieci. Nie będę wchodzi w szczegóły związane z użyciem słów „z reguły”, napomknę tylko krótko, że bank może odmówić prowadzenia konta – ale to temat na inny artykuł. Swoje własne konto bankowe może posiadać dziecko, które ukończyło 13 lat i uzyskało na to zgodę rodzica lub opiekuna prawnego. Młody człowiek osiąga wtedy ograniczoną zdolność do czynności prawnych – tak się formalnie nazywa możliwość zarządzania pieniędzmi.

Czy możliwe jest otwarcie konta dla 9- latki?

Niektóre banki umożliwiają otwarcie rachunku poniżej 13 lat, oferując nawet jego prowadzenie już od urodzenia. Wszystko zgodnie z prawem. W takiej sytuacji, będzie to rachunek stanowiący „część”  konta rodzica. Tata, mama lub inna osoba sprawująca opiekę nad dzieckiem będzie miała pełną kontrolę nad pieniędzmi znajdującymi się na tym rachunku.

Który bank? Najlepszy!

Wczoraj przypatrzyłam się pierwszej ofercie, dziś na ławę biorę kolejne, by wybrać najlepszy bank.
Jeśli Ty i Twoje dziecko macie już swoje doświadczenia na tym polu, jakim jest własne konto bankowe, to proszę podziel się swoimi doświadczeniami.
Możesz nawet zrobić reklamę banku – to zawęzisz mój teren poszukiwań 😉 – co nie znaczy, że wybiorę tą samą ofertę, co Ty, ale pewnie ją też prześwietlę.
A jeśli podobnie jak ja, zastanawiasz się jaką wybrać ofertę, którego banku? To zachęcam do śledzenia profilu na FB-akaom.pl, bo za jakiś czas zrobię podsumowanie z moich poszukiwań i dam znać.

Ale po co konto 9-latce?

Powód główny ma ścisły związek z kieszonkowym. Starsza córa od 6 roku życia dostaje w gotówce swoje kieszonkowe. Wprowadzając kieszonkowe dobraliśmy proste zasady – więcej o początkach przeczytasz we wcześniejszym artykule: “Kieszonkowe – dawać, nie dawać? Kiedy? Ile?”

Ale, niestety kilka razy przeterminowaliśmy dzień wypłaty kieszonkowego – zabrakło gotówki w portfelu. Ok, następnego dnia też można uzupełnić, dziecko cierpliwie zaczekało, ale gdy sytuacja się powtórzyła, tak iż w rezultacie ostatnio wypłacaliśmy zaległość sprzed 3 tygodni, to już dla mnie samej jest to bardzo słabe, bo ja sama, jako mama, jak i gdybym była jeszcze dzieckiem, nie chciałabym takiego rozwiązania dalej uskuteczniać. Stąd zrodził się pomysł, by przejść na bezgotówkowe kieszonkowe i konto dla dziecka, by przy pomocy stałego zlecenia pokonać ten problem z gotówką. Oprócz tego, dostrzegamy kilka dodatkowych zalet z posiadania przez dziecko rachunku w banku, jak choćby: karta, aplikacja do konta, blik, itd., co wg mnie może nie jest najważniejsze, ale dla dzieci w tym wieku, okazuje się już bardzo istotne. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce – będzie materiał na nowy artykuł.

Nie tylko kieszonkowym człowiek żyje

Zgadza się – kieszonkowe to nie wszystko, ale wg mnie to podstawowe narzędzie edukacji finansowej dzieci i młodzieży. Dlatego przy okazji wspomnę, że 17.02 masz możliwość wzięcia w Akademii Finansów dla Rodziców (wersja online), gdzie temat kieszonkowego jest jednym z czterech tematów. Jestem przekonana, że ta porcja konkretów przyda Ci się w zmaganiach w edukacji finansowej Twoich dzieci. Jest tylko jeden warunek: nie może Ciebie zabraknąć!

Dopnij formalności i wykonaj skuteczny zapis tutaj: AKADEMIA FINANSÓW dla RODZICÓW.

Warsztaty będą transmitowane na żywo bez możliwości przewijania wstecz, czy obejrzenia w innym terminie.
Jeśli masz dodatkowe pytania lub chcesz zapytać o coś jeszcze, to wypełnij formularz, a postaramy Ci się udzielić stosownych odpowiedzi.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *